skończyłem , rozpoczynaj
Niegdysiejszy blog i pisanie z sio, pamiątki przeszłości; Bodek, który nawija, że ty stary musisz to; a później widzę, że gwele też wraca do pisania, choć ja myślę, że ten akurat nigdy nie przestał.....wszystko sprawia, że ja też ...i kropka, dość tłumaczenia.
Jestem nieczynnym człowiekiem od liter, zawieruszonym gdzieś w odmętach pogoni za , a kto wie za czym , można by wymieniać.
Ruszam więc blogiem od nowa, jak niegdyś dwadzieścia lat więcej i może wstecz, by przywyknąć do pisania, by wzbudzić w sobie ducha, by wreszcie powrócić do rzemiosła i dać innym obrazy jakie widzę, na jaki sposób , za pomocą jakich liter.
Będę wracał do obrazów zapamiętanych, nie będę dbał o chronologię.
To moja terapia
Skończyłem, rozpoczynaj jak rzece Beckett, albo i Budzyński.
Nie wiem jeszcze czy tylko i wyłącznie będę opisywał ludzi napotkanych na drodze swojego życia, ale pomyślałem, że chcę uwolnić swój umysł i zapisać to, wrócić do przeszłości i ....no i właśnie ....zająć się teraźniejszością
Komentarze
Prześlij komentarz